Rozdania na zimową rozgrzewkę
Zima za oknem, śnieg po kolana, w kącie światło choinki, a ja mam dla Was dwa rozdania, na rozruszanie (szarych komórek).
Rozdanie nr 1: na prawą nóżkę
Doszliście z partnerem do kontraktu 2nt w turnieju na maksy (przeciwnicy nie przeszkadzali).
Rozgrywasz.
♠W82 ♥K3 ♦DW963 ♣KD3
![]() ♠AK4 ♥652 ♦A72 ♣AW86 |
Przeciwnik zawistował odmiennie w 9 pik, dołożyłeś ze stołu małe, drugi ops dodał 7, wziąłeś lewę asem.
Po krótkiej chwili zorientowałeś się, że wist pikowy okazał się być całkiem niezły – niewątpliwie kierowy byłby dużo gorszy.
Bierzesz oddech i zaczynasz liczyć lewy. Do wygrania potrzeba ich 8. Na pewno coś będzie musiało się udać, bo 4 trefle, dwa piki i as karo to dopiero 7 lew.
Na pierwszy rzut oka impas karo nie wydaje się być złym pomysłem. Jeśli stanie – sukces, może nawet uda się wykręcić nadróbkę (przy spadającej 10 lub impasie 10 przy krótkim królu pod impasem).
A co, jeśli ♦️K nie stanie? 🤔 Przeciwnicy bankowo zagrają kiera! Jeśli ♥️A jest położony korzystnie, weźmiemy na niego lewę i odegramy forty karo. Uffff. A jeśli ♥️A jest za królem, przeciwnicy ściągną wszystkie kiery świata i zapiszą zapis po swojej stronie 🤨
Ale ale… wróćmy do wistu. Na razie wiemy, że był dla nas łaskawy. Okazuje się, że to nie wszystko – możemy z niego wywnioskować sporo więcej.
Przypomnijmy sobie ogólnobrydżowe fakty dotyczące wistu:
To krótkie rozumowanie prowadzi do sukcesu i jak mawia mój partner „jest nagroda” 🤓
Zagranie drugiego pika łowiło spadającą drugą damę i brało się 4 trefle, 3 piki i jedno karo.
Król karo nie stał, król kier też nie, więc 8 lew było całkiem niezłym zapisem 👍
Oto całe rozdanie:
♠W82 ♥K3 ♦DW963 ♣KD3
♠109653 ♥DW8 ♦K4 ♣942 ![]() ♠D7 ♥A10974 ♦1085 ♣1075
♠AK4 ♥652 ♦A72 ♣AW86 |
Rozdanie nr 2: na lewą nóżkę
Rozgrywasz 6BA po wiście w 5 karo.
♠W9 ♥K652 ♦10743 ♣AK6
![]() ♠A8 ♥A103 ♦AK ♣D109432 |
12 lew trudno się doliczyć. Zamiast rwać sobie włosy z głowy warto wykorzystać potencjał długiego koloru bocznego! Zgrać go cały i zobaczyć co się stanie 👀
Doświadczenie pokazuje, że często problemy rozwiązują się same – bo albo któryś z przeciwników zrobi coś głupiego niemądrego czując się w pseudo przymusie (🙈) albo faktycznie, będzie w przymusie i będzie zmuszony do wyrzucenia karty, która pozwoli nam wygrać 😆
Tym razem, dla odmiany pokaże Wam całe rozdanie i spróbujcie dostrzec tę ✨magię✨ sami
♠W9 ♥K652 ♦10743 ♣AK6
♠D72 ♥D984 ♦W9852 ♣8 ![]() ♠K106543 ♥W7 ♦D6 ♣W75
♠A8 ♥A103 ♦AK ♣D109432 |
Zanim zaczniemy ciągnąc swoje lewy, często trzeba oddać jedną lewę, to tak zwane zredukowanie lewy do przymusu. Trzeba ją oddawać „z głową” – tutaj ta lewa to zagranie kiera w koło.
Po wzięciu na asa karo gramy spod asa kier i oddajemy kiera. Załóżmy, że obrońca odwraca w karo, chociaż żaden odwrót nie jest dla nas groźny.
Widzicie już przymus?
Spójrzcie, że kiedy rozgrywający zdecyduje się na pociągniecie wszystkich trefli (wcześniej odgrywamy pika, chociaż akurat w tym rozdaniu kolejność nie ma znaczenia), W będzie musiał się pozbyć aż 5 kart nie do koloru. Do pierwszego trefla musi dołożyć do koloru, do kolejnych dwóch bezpiecznie może wyrzucić pika i karo.
Zilustrujmy teraz końcówkę:
♠9 ♥K65 ♦107 ♣
♠D ♥D98 ♦W9 ♣ ![]() ♠8 ♥A10 ♦ ♣ |
Do kolejnych dwóch lew treflowych obrońca wyrzuca pika i może wysinglować waleta karo (co prawda możemy przejść do stołu by wyrobić lewę na 10 karo, ale potem już nie mamy dojścia do forty). Problem zaczyna się, gdy gramy ostatniego trefla:
♠ ♥K65 ♦10 ♣
♠ ♥D98 ♦W ♣ ![]() ♠8 ♥A10 ♦ ♣ |
Zostaną mu następujące opcje:
Zauważcie, że gramy trefle do końca i wystarczy obserwacja czy ktoś wyrzucił waleta karo, jeśli nie to albo ustawił się przymus, albo kiery są 3-3 i też wygramy. Gwoli ścisłości, teoretycznie może zachodzić przymus pikowy-kierowy, jeśli jeden z obrońców ma co najmniej 4 kiery i piki KQ109, bo wtedy groźbą jest nie 10 karo w stole, ale 8 pik w ręku.
Wygląda na łatwe, co? 😃
Nie od razu wszystko się widzi przy stole, ale pierwszy krok to świata przymusów, to widzenie tego co trzeba w otwarte karty 😍
