-
Kontra bez tajemnic – kontra karna
Na początku kontra oznaczała nie wygrasz… i jej użycie wydawało się proste.
Ochoczo wkroczyliśmy więc w świat rozdań, w których powoli zaczęły pojawiać się kolejne kontry: kontra wywoławcza, kontra negatywna, kontra Sputnik, kontra objaśniająca, kontra fit, kontra wistowa, kontra odpowiedź, kontra karna, kontra wznawiająca, kontra atakująco-obronna… Poczuliśmy dreszcz?🥶
Jak z gąszczu kontr wyjść obronną ręką? I po co w ogóle komplikować sobie życie?
Epopeję o kontrach czas zacząć. I nie będzie to krótkie (arcy)dzieło😂
-
Splinter?
Zaraz po transferach i pytaniu o asy, splinter to chyba jedna z najbardziej rozpowszechnionych konwencji licytacyjnych na świecie. O co chodzi? Oczywiście o szlemiki. Bo co jak co, ale cytując klasyka – szlemiki to kontrakty, które tygryski lubią najbardziej…
-
Gościnnie: Opłacalność końcówki
Jeżeli zapytamy, czy opłaca się grać końcówkę w kolor starszy na impasie (50% szans na wygraną), to usłyszymy odpowiedź, że tak. Jeżeli zapytamy, czy opłaca się grać końcówkę w kolor starszy na dwóch impasach (25% szans), to usłyszymy odpowiedź, że nie. Czy jest tak w istocie?
-
Cue bidy (i licytacja szlemowa)
Jeśli interesowaliście się choć trochę licytacją szlemową na pewno obiło Wam się o uszy określenie cue bid. A może to przeciwnicy wyjaśnili tak zalicytowaną przez siebie odzywkę? Cue bidy są elementem licytacji szlemowej (po pierwszym zdaniu wpisu to pewnie jasne😅). Ale konkretnie – o co chodzi, jak i po co je stosować?
-
Liczenie składów
Brydż nie jest łatwą grą i wpływ na to ma wiele czynników. Jednym z nich jest potrzeba wykonania wielu obliczeń: liczymy atuty, zliczamy co spadło, liczymy lewy, liczymy przegrywające, liczymy punkty… (i tu lista mogłaby się ciągnąć). Czy można grać bez liczenia? Jakoś można 🙂 Pytanie czy to jakoś nas satysfakcjonuje! Im więcej rzeczy uda nam się policzyć – tym więcej będziemy w stanie wywnioskować i tym łatwiejsze będą nasze decyzje. Przynajmniej w teorii 😂
-
Punktacja
Dobrze jest grać o coś! I nie chodzi tu oczywiście o to, że nie można z gry czerpać przyjemności. By w grze był jednak element taktyki i żeby na koniec można było określić kto wygrał – niezbędne jest wprowadzenie ustaleń dotyczących tego jak zdobywać punkty. Brydż oczywiście nie jest tu wyjątkiem. Nie ukrywam jednak, że punktacja brydżowa jest skomplikowana. Ale dzięki jej konstrukcji brydż staje się grą taktycznie wybitną.
-
Kontra i rekontra
Czy w rozdaniu brydżowym, może polać się krew? Oczywiście! I nie myślę tu o rękoczynach między partnerami (mam nadzieję, że po ostatnim wpisie Partner na medal Wy też nie) 😂
Czerwień i fiolet – dwa kolory, które poza odzywkami – kontraktami możecie znaleźć (obok pasów) w bidding boxie. Do czego służą?
-
Licytacja
Dzisiaj (jak mówi mój Tato) – Święto Lasu! W końcu bierzemy się za licytację 🥳 To oznacza, że prawie wszystkie zasady gry będziemy mieli już za sobą i pozostanie nam to co najprzyjemniejsze – cieszenie się rozdaniami i szlifowanie umiejętności.
-
Atuty
Było już o talii kart, o tym kto kiedy zagrywa i co bije co. Wydawało by się, że najwyższy czas usiąść w końcu do gry. No to niespodzianka – ♣️2 może być wyższa od ♠️A! Czy cała nasza dotychczasowa wiedza idzie do kosza? Oczywiście, że nie! Wprowadzimy sobie jedynie drobny komplikator taktyczny 😉
-
Jak brać lewy?
Dziś na tapecie temat, którego w drodze do rozegrania naszego pierwszego rozdania nie możemy pominąć – mechanika gry! W końcu coś dla tych, którzy lubią sobie „porzucać kartami” 🙃